Są pewne usługi za które płacimy co miesiąc określoną stawkę, więc wydawało mi się, że najrozsądniej jest płacić zgodnie z datą wymagalności na fakturze, a w zależności od usługodawcy, przekroczenie tego terminu może skutkować:
- zawieszeniem usług
- naliczeniem się odsetek karnych
- monitem ze strony usługodawcy
Muszę się jednak nauczyć, by się niczemu w tym świecie nie dziwić. Ale o tym za chwilę. Wróćmy jeszcze na chwilę do tych skutków. Warto wiedzieć który usługodawca jak reaguje, a warto dlatego, by móc w sytuacji awaryjnej potrafić podjąć decyzję któremu z nich jako pierwszemu przelać pieniądze. Ktoś może powiedzieć "ale przecież umówiłeś się z każdym, że zapłacisz do 15. Umowa jest umową". Zgodzę się. Jednak i nam nie zawsze pieniądze spływają na czas, czy to od pracodawcy czy też od kontrahenta.
w takich awaryjnych sytuacjach warto również przedzwonić na infolinię i dopytać o możliwość przedłużenia terminu spłaty (dużo to lepsze niż samowolka).
Już mówię o co chodzi z irracjonalnymi rachunkami. Spotkałem się z sytuacją, gdy pewien znajomy narzekał (narzekał zupełnie normalnie jak na polaka), że bieda, że nie ma skąd brać pieniędzy na co dzień, o oszczędzaniu nie wspominając. Jednak miał skądś pieniądze, by opłacić na pół roku z góry abonament za grę online, za internet, tv. O resztę mediów nie pytałem.
Czy nie uważacie, że jednak rozsądniej byłoby płacić co miesiąc? Najdziwniejsze, że nie chciał słyszeć o lokatach... bo to niepotrzebne mrożenie pieniędzy. To ja się pytam, czym jest jego wpłata?
Ach. Żeby była jasność, zapłata z góry to jego "inicjatywa". Usługodawca z tego tytułu nie daje mu żadnych rabatów, ani innych bonusów.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz