Jednak nie jest tak kolorowo, bo z danych szacunkowych jedynie 19 do 38% ogółu przedsiębiorstw handlowo-usługowych, przystosowanych jest do akceptacji płatności kartami. Oznacza to, że po pierwsze realizujemy coraz więcej transakcji bez udziału gotówki a jednak nie mamy za wiele PHU które akceptują karty.
Mówi się o tzw. opłacie interchange, która obciąża sklepy w których dokonujemy płatności kartą. Gro sklepów nie chcąc płacić tej prowizji nie wprowadza płatności kartami i akceptuje tylko gotówkę. Dzięki temu mają bowiem niższe koszty i mogą oferować niższe ceny. Ma się to jednak zmienić, gdyż opłata ta ma być zmniejszana.
Pieniądze z opłat trafiają oczywiście do banków, które to właśnie stąd "tworzą" kwoty które nam zwracają w postaci cashback. Obniżenie tej opłaty spowoduje zmniejszenie ich zysku na transakcji (co innego, że transakcji takich powinno być coraz więcej), co będą chcieli sobie zapewne zrekompensować. Dla nas oznacza to, że albo kwota zwrotu zostanie zmniejszona lub w najgorszym wypadku banki wycofają się z takiej usługi.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz